Archiwa tagu: facetoface

Almighty Antonov

Co się odwlecze, to nie uciecze. Ten post będzie nawiązaniem do mojego wpisu z kwietnia, który możecie znaleźć pod tym linkiem, konkretnie chodzi o część drugą tego wpisu. TUTAJ.

Rzeszów-Jasionka / 11-12.12.2013

W końcu! Po kilku/kilkunastu próbach i okazjach, ponad dwóch latach, udało mi się zrobić dobrej jakości zdjęcie Antonova An-124 Rusłana! Do ostatniej chwili bałem się, że nie przyleci, opóźni się mocno, albo ja nie będę mógł przyjechać na lotnisko, lecz tym razem nic nie przeszkodziło. Pierwszy raz udało mi się go dobrze sfotografować, i to jak! Dzięki uprzejmości pracowników lotniska w Jasionce, moje stowarzyszenie wraz z innymi spotterami, miało okazję wejść na płytę lotniska i z bliska obejrzeć przylot oraz kołowanie na płytę Rusłana. Przylot pierwotnie zaplanowany na 19:30, opóźnił się do 21:05. Ale w końcu się pojawił.

Następnego dnia pojawiliśmy się rano o 9 przy starym terminalu, gdzie wchodziliśmy do airside. Po przejściu security pomaszerowaliśmy na płytę tuż koło stojącego antka. Mogliśmy go sfotografować z niemal każdej strony, pod każdym kątem – marzenie. Problem pojawiał się dopiero w domu, gdy trzeba było wybrać kilka najlepszych ujęć, gdy wszystkie były świetne. Z bliska Rusłan robi OGROMNE wrażenie, sama przednie golenie podwozia wskazują na to, że ten samolot samych listów i paczuszek nie przewozi.

Gdy nafociliśmy się wokoło Rusłana, pojechaliśmy w pobliże drogi startowej, aby uchwycić rotację Antonova. Sądziliśmy, że jest on dość mocno załadowany, więc ustawiliśmy się mniej więcej na 2200 metrze pasa 27. Tymczasem parę około 11:30 Rusłan był już w powietrzu mniej więcej po 1500 metrach… to się nazywa mieć siłę! Mimo dość kiepskiej pogody, jakieś fotki ze startu mi wyszły, aczkolwiek jakość jest taka sobie. Najważniejsze jednak zdjęcia zrobiłem ubiegłego wieczoru… Tego samego dnia co przylatywał Rusłan, nasze  stowarzyszenie otworzyło wystawę zdjęć zrobionych na lotnisku w Rzeszowie. Zdjęcia można oglądać od 11 grudnia do 10 lutego 2014, na drugim piętrze, tuż koło tarasu obserwacyjnego.  Poniżej zdjęcie przedstawiające mnie oraz jedno z moich zdjęć znajdujących się na wystawie – jest to wg.mnie najlepsze moje zdjęcie zarówno tego roku jak i w całej spotterskiej „karierze”. IMGP2015 Ostatni tydzień przed świętami będzie dla mnie niesamowicie trudny – mam do zaliczenia kilka egzaminów i projektów w przeciągu 5 dni. Potem świąteczna przerwa, sylwester, a po sylwestrze? Jeszcze o tym napiszę, ale mogę zdradzić, że szykuje mi się niezwykle ciekawy rok, pełen wielu nowych wyzwań. Jaki mam cel spotterski jeszcze w 2013 roku? W zasadzie ten rok był bardziej niż udany, ale na podsumowania jeszcze przyjdzie czas – będę chciał jeszcze w tym roku sfotografować w Warszawie DHLa B757 na odladzaniu, wieczorem – jego kolorystyka wygląda wówczas niesamowicie! Życzeń jeszcze nie składam, bo na pewno pojawi się post przed świętami, także do zobaczenia za lekko ponad tydzień i trzymajcie kciuki o łatwe pytania na egzaminach ;p